Dobry dres, który dobrze wygląda nie tylko do pierwszego prania to teraz ewenement. Marka nie ma znaczenia.
Nieważne czy planujecie kupić gotowe spodnie dresowe w sklepie czy materiał (dzianinę) i będziecie szyć samodzielnie, sprawdzenie składu materiału to najważniejsza sprawa.
Zazwyczaj kupujący zwracają uwagę na fason, detale. I tzreba przyznać obecnie dresy zwykłych dresów nie przypominająnp lampasy, napisy, krocze gdzies w okolicy kolan :). Ale co kto lubi 🙂
Ale ja w tym, krótkim tekście chciałabym zasygnalizować coś, od czego zależy trwałość naszego dresu i przyjemność noszenia. Jak już wielokrotnie pisałam przez ostatnie lata w naszych sklepach jest straszna plaga ubrań z poliestru. I to właśnie tego należy wystrzegać się w składzie materiału, z którego jest dres.
Niektóre dresy są nawet w 100% z poliestru. Dodam dla osób z wrażliwą skórą, to niezbyt miłe uczucie. Takie spodnie, które przylegają do ciała podrażniają skórę, nie przepuszczaja powietrza i strasznie się elektryzują. Dodam, że wyglądają ładnie zazwyczaj do pierwszego prania. Zwłaszcza jeśli zamierzasz uprawiac sport w takim dresie, to ciało będzie się strasznie pocić.
A tak wyglądają spodnie dresowe poliestrowe. Wstyd takie założyć. 🙁
Nawet, jak kupujecie materiał i szyjecie sami wydaje się, że materiał jest okay. Zazwyczaj dzianina na zewnątrz ma apreturę, dzięki której wygląda dobrze, jest gładka. A po praniu wszystko się zmywa i powstaje widoczne zmechacenie. Od razu wiadomo, że to na pewno nie bawełna. Czasami są to mieszanki akrylu poliestru. Pisałam wcześniej o akrylu, który udaje w ubraniach wełnę, bo jest milutki i puszysty ale mechaci się niemiłosiernie a dodatkowo to plastik fantastik :(.
Kiedyś szyłam prototypy ubrań dziecięchych dla nowopowstającej marki w ubraniami dla dzieci. Klientki zaopatrzyły się w materiały, które kupiły w hurtowni. Oczywiście dzianina- szary melanż zachwalana itp. Ubranka wyszły super. Ale zaproponowałam im, żeby przed szyciem seryjnym sprawdzić ubrana w akcji”, czyli przetestowac wnoszeniu, praniu. Bo jak zamierzacie coś innym sprzedawać, to trzeba mieć pewność co sprzedajecie, i czy zaraz reklamacji nie będzie. Niestety okazało się, że po pierwszym praniu ubranka strasznie się zmechaciły. Klientki były oburzone, bo kupiły już kilka belek tej dzianiny. Poradziłam, żeby zareklamowac w hurtowni i przedstawić dowody na słabą jakość sprzedawanej dzianiny. Na szczęście sprzedający przyjął zwrot i oddał pieniądze. Zapewne miał świadomość co sprzedaje.
Dlatego, jeśli planujecie tworzyć swoją markę odzieżową, odszywacie prototypy ubrań, to testujcie, testujcie , zanim zainwestujecie w materiał i seryjne szycie w szwalniach ubrań. Bo może się okazać, że stracicie tylko czas i pieniędze, a jakość materiału będzie niezadowalająca. Co dodatkowo będzie rzutować na opinię o Waszej marce i to od samego poczatku.
Dodam, że to właśnie te najbalrdziej popularne i lubiane szare dresy, czyli melanże są najbardziej mechacące. Dlatego, że do ich produkcji dodawany jest poliester w większej ilości. Na przykład u jednego producenta dzianiny z Łodzi proporcje są takie. Przy dzianinach grubych na dresy wszystkie kolory mają skład 80% bawełny i 20 % poliestru. I ten skład się sprawdza, ubrania po wielu praniach, kilku latach noszenia wyglądają super.
Natomiast wszystkie szarości melanże mają w swoim składzie 30-50% poliestru. I niestety po praniu, zwłaszcza w miejscach tarcia np. wewnętrze części ud, boki dzianina się mechaci. Na pewno nie tak bardzo, jak 100% poliestru ale niestety trochę tak. Czego nie ma w innych kolorach.
A w tami razie co wybierać? Oczywiście bawełna 100%. Może być z dodatkiem elestanu lub małym procentem poliestru (do 20%), który zapeni trwałość dzianinie.
pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka
PS. Kupując dzianinę na dresy dopominajcie się podania składu materiału. Gdyby coś było z nim nie tak, zawsze warto reklamowac u sprzedawcy. Choć niestety zdarza się i tak, że oni sami nie wiedzą co sprzedają. Dlatego, jak sprzedawca nie jest pewny co sprzedaje i nie ma ciągłości dostaw, to lepiej nie ryzykować, zwłaszcza, jak tworzycie markę odzieżową!!!
5 komentarzy
Dzięki za pomocny wpis. Bo dresy to teraz niestety codzienność home office:)
Ja kupiłem spodnie dresowe przez allegro. Myślę, kupie jakieś droższe, będą lepsze niż te za 20 zł w klepko. Kupiłem i nawet nie zdążyłem wyprać, kilka razy ubrałem i zmechaciły się strasznie. 100 % bawełna. A miały być na chwilowe wypady z domu, do paczkomatu itp.
Widocznie nie była to bawełna w 100%. Bawełna nie zmechaci się. Niestety producenci często nie podają prawdziwych informacji na metkach.
dziekuje 🙂 teraz wiem dlaczego moje spodnie dresowe z HM, ten sam model ale w roznych kolorach, jedne mechaca sie a drugie nie. Te z 80% bawelny wygladaja super, a te z 60% bawelny slabo, jakby mialy z 20 lat 😉
Dziękuję za komentarz.
% mają znaczenie;), a konkretnie skład procentowy włókien w dzianinie. Im więcej poliestru a mniej bawełny, tym gorszy wygląd ubrań w użytkowaniu.