Ten wpis jest o tym, że to co dla nas jest oczywiste niekoniecznie jest oczywiste dla innych.
Przez cały czas myślałam, że wszyscy a przynajmniej większość osób wie, że istnieje zawód krawca. Bo przecież to takie oczywiste :). Wszyscy musimy w coś się ubrać, potrzebujemy pościeli, zasłon, toreb itp. I ktoś te wszystkie rzeczy szyje. Dodatkowo w ostatnich latach punktów z poprawkami krawieckimi powstało bardzo dużo. Byłam przekonana, że zawód krawca istnieje w świadomości społecznej.
Myślałam, że zawód krawca jest tak popularny i oczywisty w świadomości społecznej, jak fryzjer, szewc, zegarmistrz czy mechanik samochodowy.
A jednak bardzo się myliłam. Bo, po raz kolejny usłyszałam od Klienta, że on nie wiedział, że istnieje taki ktoś, kto może poprawić/ dopasować ubranie. I nie trzeba wyrzucać ubrania, tylko można poprawić a nawet uszyć od podstaw nowe. Naprawdę byłam w szoku. I ta niewiedza nie dotyczy tylko bardzo młodych osób.
W momencie, gdy kupujemy ubranie, które bardzo nam się podoba ale widzimy, że coś jest za długie / za szerokie, to nie stanowi problemu. Można pójść do krawcowej, która dopasuje wszystko jak należy. Tak to działa.
Mam Klientki, które kupując coś nowego zwracają uwagę tylko na materiał czy im sie podoba. Bo wiedzą, że jak przyjdą do mnie to wszystko ogarnę i dopasuję, że będzie super leżało.
Chciałam ogłosić, że krawcowe nadal żyją i pracują !
Wydaje mi się, że nadal wiele osób o tym nie wie. A dlaczego? Bo widzę, jak niektóre osoby chodzą ubrane. Chodzą w niedopasowanych ubraniach, bo sądzą, że nie ma wyjścia i trzeba pewnie niedoskonałości ubrania zaakceptować. Chodzi mi o tak podstawowe kwestie, jak za długie spodnie, rękawy, niedopasowane garnitury, za duże koszule. Można by tak wymieniać bez końca.
Jeśli Wy korzystacie z usług krawieckich, dzielcie się takimi informacjami ze znajomymi, rodziną. To co dla nas jest oczywiste, może dla kogoś takie nie jest.
A wiedza, że istnieje taka „instytucja” jak KRAWCOWA może ułatwić życie wielu osobom. Już nie trzeba narzekać „nic na mnie w sklepie nie ma” lub „ na mojej figurze nic się nie układa dobrze”. Wystarczy kupić coś co jest najbardziej pasujące i udać się do krawcowej. Chociaż, żeby spytać czy to da się poprawić i ile to będzie kosztować. Jeśli zaproponowane rozwiązanie nie będzie Wam pasować, zawsze ubranie z metką i paragonem można oddać do sklepu. Ale WARTO spróbować, zanim stwierdzicie, że nic dla Was nie ma :).
Czasami klienci, którzy korzystają od lat z usług krawieckich przychodzą do mnie, bo poprzednia krawcowa bądź umarła bądź już poszła na emeryturę.
I teraz mają kłopoty ze znalezieniem krawcowej, bo większość osób woli wykonywać poprawki krawieckie. Bo są szybkie, łatwiejsze a nie chcą zajmować się skomplikowanym szyciem od podstaw. W sumie to niekoniecznie prawda;), ponieważ bywają poprawki bardzo pracochłonne, ale nie każdy chce je wykonywać.
Wydaje mi się, że niektórzy rzeczywiście myślą, że krawcowa to zawód na „wymarciu”.
Taka krawcowa, która świadczy usługi indywidualne… To było kiedyś, mamy, babcie chodziły do krawcowych szyć sukienki i inne ubrania, wiele osób to pamięta. To było coś naturalnego i powszechnego. I większość myśli, że teraz to już tak nie można.
A właśnie, że można!!! Rozejrzyjcie się w okolicy, poszukajcie w internecie ogłoszeń. Na pewno znajdziecie osobę, która zajmuje się szyciem, dopasowaniem ubrań.
STOP!!!
Zanim wyrzucicie ulubione ubranie, bo jest np. za małe, za duże, to najpierw poszukajce krawcowej. Na pewno doradzi Wam co można z tym zrobić. Da drugie życie dla ubrania, odświeży wygląd. Ważne żeby materiał nadal trzymał się świetnie a resztę można zrobić:).
Powodzenia,
Agnieszka KAgi
(krawcowa-praktyk, nadal w świetnej formie 🙂
PS. w razie pytań, wiecie gdzie mnie znaleźć 🙂