Szycie zawód -własne miejsce pracy

Jeśli szycie Ciebie zainteresowało, chcesz wiedzieć czy to jest to co polubisz, to sprawdź to!

Stara maszyna Singer z napędem nożnym. Przyjemność wizualna i nadal szyje:)

             Jeśli odkładasz pieniądze na zakup maszyny lub kursu szycia, najpierw sprawdź czy to, co jest związane z szyciem Ci odpowiada, zainteresuje na dłuższą metę. Czasami nasze wyobrażenia mogą się nieco rozmijać z rzeczywistością :). Dobrze jest umówić się do krawcowej/ krawca lub osoby, która ma doświadczenie w szyciu, żeby Wam pokazała na czym to polega. Można zobaczyć jak działa maszyna, spróbować przeszyć materiał, bez angazowania większych środków finansowych. Godzina lub dwie indywidualnej lekcji  i zobaczysz czy to może być coś dla Ciebie, czy zechcesz się uczyć nowych umiejętności.

Na poczatku zacznij z tym co masz. Kiedyś znajoma mówi “ale szycie jest fajne i proste” obrzycając prosty materiał owerlokiem. Ale to tak nie wygląda, szycie no nie tylko maszyna, potrzeba jeszcze cierpliwości i dokładności ;).

Do pasji związanej z szyciem wiodą różne drogi.

Może to być frustracja tym, że to co w sklepach zupełnie nie odpowiada naszym gustom. W sumie można to zlecić krawcowej, ale jaka to satysfakcja móc powiedzieć znajomym, że ta fajna spódnica/ torba, spodnie jest  samodzielnie uszyta. I nikt takiej mieć nie będzie! 🙂 Fajne uczucie, prawda.

Wiele osób zna ten zawód a przynajmniej kojarzy, bo w rodzinie była osoba, która szyła. Na parzykład babcia, która szyła jeszcze na maszynie z napędem nożnym. I takie mamy fajne wspomnienia, że było tyle kolorowych nici, materiałów, guzików i przyjemny turkot maszyny. Wiele osób wspomina to z sentymentem, ja też:). Chociaż przyznam, że kiedyś myślałam o szyciu na takiej starej maszynie, że to bułka z masłem, a tak naprawdę to wymaga wprawy i nauki ;). Bo raz naciśniesz to idzie do porzodu a zaraz może wrócić do tyłu sila rozpędu koła. Potrzeba wyczucia. W sumie wyczucie potrzebne jest również w maszynie elektrycznej, bo trzeba naciskac nogą pedał, żeby maszyna szyła.

  Niektórzy otrzymują w prezencie maszynę od bliskiej osoby i w sumie, chciałyby spróbowac swoich sił. Bo takie podstawowe umiejętności krawieckie przydają się w każdym domu przy drobnych naprawach nawet podkładaniu  zasłon, szycia poszewek, woreczek na zioła, podkladaniu spodni itp.

 

Gdy nigdy nie mieliście kontaktu z maszyną, zupełnie nic nie wiecie o szyciu możecie poszukać indywidualnych lekcji albo lekcji próbnych. Możecie podpytać w okolicznej pracowni krawieckiej (nie mylić z punktem poprawek krawieckich) czy nie moglibyście zobaczyć jak to wygląda, odbyć chociaż 1 zajęć. Tak, żeby sprawdzić przed ponoszeniem większych nakładów finansowych na kurs lub maszynę, czy to aby na pewno dla Was.

Może myślicie, że to dosyć kosztowne hobby, bo maszyna i te wszystkie przybory…

Ale nie zaczynajcie od inwestycji, najpierw sprawdźcie czy w zasobach rodzinnych nie ma starej i jeszcze sprawnej maszyny. Kiedyś tak było, że każda kobieta czy miała zdolności do szycia czy nie, to w domu była maszyna np. polski Łucznik (ludzie walczyli w kolejkach żeby ja zdobyć). Ale to też wymagały trudne czasy i braki w sklepach. Sprawdźcie, może coś jeszcze w skarbach rodzinnych  się znajdzie. 🙂 Jeśli nic nie znajdziecie, to można też w sklepach kupić używaną, sprawdzoną maszynę, którą ktoś chce się pozbyć, bo zapał do szycia mu zaginął:).

Naukę szycia mozna rozpocząć nawet na starej maszynie.

Pierwsza maszyna nie musi posiadać 20-30 ściegów ozdobnych i innych gadżetów, których i tak nie wykorzystacie.

W nauce szycia liczy się przede wszystkim nauka nowych umiejętości, proste szycie, dokładność, obsługa maszyny a na każdej maszynie uczymy się tak samo. Żadna maszyna nie zrobi dla ciebie całego ubrania. Bo nauka szycia to nie tylko samo szycie przy maszynie,  oj, nie:)

Trzeba nauczyć się zdejmować miarę (z osoby lub rzeczy), kroić, wiedzieć jakich nici użyć i jakie dodatki zastosować, szyć ręcznie, odpowiednio pruć przy dokonywaniu poprawek, żeby nie zniszczyć materiału, jak dobrze skopiować szablon z gazety i wiele innych czynności. Czasami praca wymaga dużej dawki cierpliwości, jak trzeba na przykład cos spruć, nanieść poprawki i ponownie zszyć.

Musisz dać sobie czas, żeby spokojnie zapoznać się z zasadami, zaprzyjaźnić z maszyną, wyczuć ją.

Tak, jak pisałam wcześniej jest wiele kursów, z gotowym programem. Jeśli natomiast wolisz indywidualne podejście, chcesz uczyć się szyć to co jest Ci potrzebne, określony rodzaj ubrań czy dodatków. Albo lubisz gdy instruktor skupiony jest tylko na Twoich potrzebach, to wybierz naukę indywidualną. Nawet jak masz ukończony kurs szycia a nie wiesz jak zacząć, to takie lekcje mogą Cie ukierunkować i pozwolą ruszyć szybko do przodu.

W lekcjach indywidualnych jest ten plus, że skupiasz się na tym do czego są potrzebne Ci te umiejętności. A dodatkowo w każdej chwili możesz z nich zrezygnować.

Warto zadać sobie to pytanie na początku:

Po co chcę się nauczyć szyć? Co ja chcę szyć?

 

Chcę mieć takie spódnice jak lubię, bo nie ma ich w sklepach.

Chce szyć ubranka dla dziecka.

Chce nauczyć się wykonywać poprawki, żeby znaleźć pracę w tym zawodzie. 

Chcę umieć korzystać z wykrojów z Burdy i szyć sama w domu. 

Prosta maszyna do nauki szycia

Te i wiele innych powodów do nauki szycia, a w sumie każdy jest dobry by zdobyć nowe umiejętności.

 

Chcesz nauczyć się szyć, masz pytania, wątpliwości, potrzebujesz porady, pisz śmiało agnieszka@szyciezkagi.pl

Pozdrawiam 🙂

Agnieszka

 

PS. Jak poszukujecie osoby/ firmy, w której naprawicie lub zrobicie przegląd maszyny to sprawnie i w dobrej cenie robią to w BSIE Maszyny Szwalnicze przy ul. Ludnej 9 w Warszawie (www.bsie.waw.pl).

Korzystałam, dlatego polecam, bo wiem że czasami trudno znaleźć teraz takie usługi. Naprawiają domowe i przemysłowe maszyny.  Czasami można u nich kupić prawie nowe używane maszyny :). 

 

 

 

 

 

 

You may also like

Leave a Comment

Translate »