Pokażę Wam jak uszyć spodenki w stylu wojskowym dla morowego chłopczyka lub dziewczynki.
Wierzch to tkanina bawełniana moro, grubsza (drelich). Drelich jest mocnym materiałem a dla dziecka, które jeszcze nie ma pewnego kroku i czesto pada na kolana, jest idealna ;).
Spodenki były przewidziane do noszenia w okresie chłodniejszym jesień/ zima, dlatego materiał wierzchni podszyłam grubszą dzianiną dresową. Spodenki dzięki temu będą cieplejsze i przyjemniejsze w dotyku od wewnątrz. Dzianina ma w składzie 80 % bawełny, to też jest ważne żeby wybierać materiały nautralne. Bo one lepiej utrzymują ciepło i są przyjemniejsze dla ciała. O wszechobecnym poliestrze w ubraniach już pisałam przy okazji czapek dziecięcych, gdybyście się zastanawiali co z nim jest nie tak, to tutaj:https://szyciezkagi.pl/jaka-wybrac-czapke-czytajcie-metki/
Krojenie spodenek ze spodniej warstwy – dzianiny
Krojenie przodu i tyłu spodenek z materiału wierzchniego moro
Składamy części przodu razem (tkanine moro i dzianinę), tak samo tył nogawek.
Zszywamy dwie warstwy razem. Zszywając tkaninę z dzianiną. Zawsze szyję po tkaninie,bo transport, czyli ząbki maszyny delikatnie wdają spodnią warstwę zszywanych materiałów i wyjdzie idealnie. Natomiast szyjąc po dzianinie możecie zauważyć, że tej części będzie za dużo. Bo podczas szycia mogłaby się rozciągnąć.
Kolejną czynnością będzie zszycie nogawek (szwy boczne). W tych spodenkach przewidziałm boczne kieszonki coś jak w bojówkach. Dlatego zszywałam tylko zewnętrzne części nogawek, żeby łatwiej było naszyć te kieszenie. Oczywiście po zszyciu obrzucamy zapasy szwów owerlokiem lub ściegiem zyg-zak.
Zaprasowujemy szew na tył nogawki i stębnujemy (przeszywamy po prawej stronie na szerokość stopki ). Fajnie wyglądają szwy podwójne stębnowanie, tak jak w „dorosłych „bojówkach). Przygotowujemy kieszonkę, ja zrobilam zupełnie prostą z dwoma pionowymi przeszyciami. Ale może być z klapką na guzik, jak Wam pasuje. 🙂
Krawędzie kieszonki obrzucam owerlokiem, żeby podczas prania materiał nie strzępił się. Na kieszonce zaznaczam mydełkiem wszystkie podwinięcia i zaprasowuje. Potem jest łatwiej naszywac kieszonkę na ubranie. I jest pewność, że kieszenie będą równe.
To spodenki dla małego dziecka, więc żeby nie było tak ciemno i smutno, na przód nogawki naszyłam uśmiechniętą aplikację.
Zazwyczaj w sprzedaży obecnie są aplikacje, które można nakleić na ubranie za pomocą gorącego żelazka. Ale ja wszystkie aplikacje naszywam. Bo zdarza się, że po praniu niektóre aplikacje odklejają się. I potem na gotowym ubraniu może być kłopot z naszyciem aplikacji. Chyba, że zrobimy to ręcznie. Bo w takich małych spodenkach ciężko by było naszyć je na nogawce za pomocą maszyny.
Następnie zszywamy wewnętrzyne szwy w nogawkach, obrzucamy. A potem już łączymy dwie nogawki razem zszywając szew siedzeniowy i oczywiście obrzucając brzeg zapasu szwu.
Gdy mamy gotowe spodenki bierzemy się za przygotowanie paska i doszycie ściągaczy do dołów nogawek. Na te elementy wykorzystałam dzianinę ściągaczową. Ściągacze w dole nogawek powinny mieć obwód dopasowany do obwodu nogi dziecka. Ale w tych wzięłam pod uwagę, że będą noszone do zimowych butów np. śniegowce. Dlatego zrobiłam trochę większe, żeby bez problemu można było obciagnąć nogawki na wierzch butów.
Upinamy ściągacze do dołów nogawek i doszywamy, obrzucamy. Żeby zapasy szwów nie odstawały od nogawek, po wierzchu stębnujemy. Dla dziecka nigdy nie szyję ubranek tak na styk, czyli idealnie dopasowanych do wzrostu, lecz trochę większe. Bo dzieci tak szybko rosną :). Zawsze dół nogawek można łatwo podwinąć jak są za długie i tak wyglądają super.
Szerokość paska zależy od szerokości gumy jaką dysponujecie. Albo odwrotnie, kupujecie gumkę o szerokości takiej, jaki ma być pasek. 😉 Pamiętajcie, że gumka po zszyciu ma być trochę mniejsza niż obwód w pasie dziecka. Bo inaczej spodenki mogą się zsunąć podczas noszenia. 🙂
Obwód paska powinien mieć tyle samo centymetrów, co obwód góry spodenek. W materiał wkładamy zszytą gumę i zszywamy krawędzie materiału, robiac tunel. Potem będzie nam łatwiej doszyć gotowy pasek do góry spodenek.
Krawędzie zapasów szwu obrzucamy a następnie stębnujemy pod paskiem po prawej stronie, podobnie jak doły nogawek.
W pasku od wewnętrznej stronie na szwie łączącym można również zostawić otwór. Po to aby ułatwić dostęp do gumki, gdyby zrobiła sie za szeroka.
I super bojowe spodenki z ociepleniem dla małego odkrywcy mamy gotowe.
Gdybyście mieli problem z szyciem na którymś z etapów, to piszcie śmiało. Postaram się wytłumaczyć i podpowiem, jak rozwiązać zaistniały problem.
Szycie dla dzieci jest bardzo przyjemne, można się zrelaksować, pobawić się kolorami. Nigdy z góry nie planuje jak mają wyglądać ubrania. Wystarczy, ze wybiorę z czego będę szyć i potem same pomysły przychodza mi do głowy, sprawdzam jakie kolory wyglądają fajniej razem :).
I tak naprawdę, jak szyjecie sobie lub znajmomym ubrania, to warto zachować kawałki pozostałe z szycia. Bo dla dzieci niewiele tego materiału potrzeba. Te spodenki wojskowe szyłam z resztek tkaniny pozostałej po szyciu spodni bojówke i spodni dresowych.
Kreatywnego szycia Wam życzę 🙂
Agnieszka