Do świąt jeszcze około tygodnia, co powiesz na szycie czerwonej sukienki? Wiem, ja też lubię chodzić w spodniach, bo wygodnie. Ale czy w okresie świąteczno- noworocznym nie chciałabyś się poczuć bardziej kobieco? A jak poczuć się kobieco, jak nie w czerwonej sukience 🙂
Końcówka grudnia i styczeń to zawsze okazja do wielu spotkań towarzyskich. Zazwyczaj wymagają one odświętnego wyglądu. O mężczyznach nie ma co pisać, bo mają łatwiej garnitur odpowiednio dopasowany. I są gotowi.
My kobiety przyzwyczaiłyśmy się do noszenia spodni, bo wygodnie również na okazje. Ale chciałabym Cię przekonać do założenia, lub jeśli potrafisz, do uszycia CZERWONEJ SUKIENKI. Sukienka niesamowicie odmienia kobietę. Inaczej zaczyna się poruszać, sylwetka jest bardziej wyprostowana i czuje się pewniej. Wiele razy w swojej pracy zawodowej zauważałam takie przemiany. Gdy zaganiana mama wyskakuje z jeansów i zakłada sukienkę. Kobieta w sukience odzyskuje swoją kobiecość i sensualność. MAGIA 🙂
Czerwona sukienka podkreśli Twoją kobiecość niezależnie od rozmiaru, który nosisz. Ważne by dopasować fason do własnej figury i nie kierować się ślepo trendami mody. Wychodzę z z założenia, że klasyka jest ponadczasowa.
Jak widzisz na powyższych zdjęciach w przypadku prostej sukienki fajnie sprawdza się pasek, który dodatkowo podkreśla wcięcie w talii. A jeśli nie masz jej zbyt zarysowanej, to pomaga ją „zrobić” :). Pamiętaj tylko o doborze odpowiedniej szerokości paska do swojej figury.
Materiał, z którego uszyłam czerwoną sukienkę, to sztuczny zamsz.
Niesamowicie przyjemny w dotyku materiał. Jest to dzianina, więc rozciąga się i fajnie dopasowuje do kształtów ciała. Dodatkowo sprawia, że obcisła sukienka jest bardzo wygodna w noszeniu. 🙂
Poniżej lewa strona tego materiału. Materiał nie jest zbyt cienki. Idealnie pasuje na porę jesienno-zimową.
Życzę Ci kreatywnych pomysłów na kreacje świąteczne. Mam nadzieję, że odważysz się założyć czerwoną sukienkę.
Nie bój się pokazać i podkreślać swojej kobiecości.
pozdrawiam ciepło,
Agnieszka 🙂